Cudowny Gość
Jeremi Boczko na
masażu misami tybetańskimi
Piękny Czas w relaksujących dźwiękach dla taty z synem
Prezent urodzinowy
Najpierw pokazałam Jeremiemu misy, misyczki, gongi, dzwoneczki. On sam dotykał każdy instrument, ruszał nimi i dawał nam znać który dźwięk najbardziej mu się podoba.
Jeremi wspólnie z tatą wybrał najlepszą dla siebie pozycję ciała, by było im obu wygodnie oraz by obydwoje czuli się zrelaksowani podczas dźwiękoterapii.
Działy się małe cuda, podczas których instrumenty grały przepięknie przenikając ciała i umysły uczestnków.
Załączam badania naukowe o misach i terapii dźwiękiem:
1. https://www.mamisy.pl/images/publikacje_naukowe/Wielotony_nieharmoniczne_Mis_Tybetanskich_publ.pdf
Magdalena Gadomska
Dźwiękoterapia